Ziołowy ogród wertykalny

Świeże zioła w kuchni nie tylko będą dobrze wyglądać, bo ożywią nieco przestrzeń, niemniej jednak również przydają się do przygotowania wielu interesujących potraw. Niektórzy są zdania, że zioła kupowane w torebkach – suszone – równie dobrze podbijają smak potraw. Tymczasem danie przygotowane ze świeżych ziół smakuje zupełnie inaczej niż to, w którym dodatek stanowią zioła suszone.

Tak w rzeczywistości widać to najlepiej po zupie. Zioła suszone, dodane w nadmiarze mogą zepsuć smak zupy jarzynowej, czy rosołu. A świeży lubczyk w doniczce może sprawić, że rosół będzie smakować wybornie. Niewielu osób wie, jak bardzo to zioło poprawia smak rosołu. W szczególności wówczas, gdy ktoś przygotowuje tylko wywar warzywny, ponieważ nie jada mięsa. Zioła doniczkowe są bardzo łatwe w uprawie. Nie mają specjalnych założeń glebowych. Wystarczy posadzić je w zwykłej ziemi kwiatowej. Zioła można hodować od nasionka, niemniej jednak wtedy trzeba sporo poczekać zanim będą nadawać się do spożycia. Można również kupić gotowe sadzonki i to je hodować na parapecie w kuchni albo balkonie. Zioła wymagają stanowiska, które jest słoneczne, ale nie doceniają mocnego słońca, które może przypalić drobne listki. Z tego powodu do hodowli ziół najbardziej bardzo dobry będzie parapet od strony wschodniej. Poranne słońce będzie zdecydowanie najlepsze, bo nie jest zbyt mocne. Dzięki temu bazylia w doniczce będzie mogła spokojnie rosnąć i wypuszczać kolejne pędy. Warto zająć się hodowlą tych ziół, których na pewno będzie się w ogrodzie używać. Jeśli ktoś nie lubi kolendry, czy mięty, niech ich nie kupuje. Sadzonki trzeba regularnie podcinać, to wówczas najlepiej się rozwijają i puszczają kolejne listki. Zioła doniczkowe nie potrzebują nawozów. Należy je podlewać wodą z kranu. Doniczki, w których się je trzyma nie muszą być bardzo duże. Ziół nie powinno się również przesadzać każdej wiosny, ponieważ ich korzenie nie są długie i grube. Część ziół odporna jest na niskie temperatury, ale znakomita większość nie przetrwałaby zimy na balkonie, dlatego gdy noce robią się chłodne powinno się trzymać je w domu na parapecie.

Zobacz także: rozmaryn.